Witajcie!
Piszę właściwie tylko ażeby pochwalić się, że już od dnia 6 lutego jestem osiemnastolatką. Czyż to nie brzmi dumnie? Jestem teraz taka dorosła... Oczywiście to żart, bo wcale się tak nie czuję. Właściwie nie widzę w sobie żadnej zmiany od czasów gimnazjum. Intelektualnej, rzecz jasna. Jedynie trochę urosłam i przytyłam. No i przestałam wyrzucać pomidory z sałatek. Teraz szybciej je przeżuwam i nie czuć smaku.
Wracam jednak do głównego wątku, jaki tu poruszyłam; w czwartek rodzice zafundowali mi osiemnastkową imprezę w Pizzerii LongPlay w Gorzowie. Zaproszeni oczywiście byli na nią najcudowniejsi ludzie, jakich znam, od których usłyszałam bardzo dużo miłych słów, śpiewane milion razy 'sto lat' i którzy nauczyli niektórych z nas tańczyć 'węgorza'... A jeśli chodzi o taniec - chyba nie skłamię, gdy powiem, że schodziliśmy z parkietu z bólem serca...? Dlatego też większość z nas starała się po prostu z niego nie znikać. Na przykład ja.
Tradycyjnie zjedliśmy tort, wypiliśmy szampana, niektórzy nawet mieszankę piwa z pizzą i sałatką. Tego ostatniego niestety nie próbowałam, mimo, że też byłoby całkowicie na legalu. Myślę, że taki miks polecić można osobom o mocnej głowie i zepsutych kubkach smakowych. (Proszę, nie bierzcie wszystkiego, co tutaj wypisuję, na poważnie!)
Od moich znajomych dostałam przepiękne prezenty; mnóstwo biżuterii (i to jakiej eleganckiej!) - bransoletki, naszyjniki, kolczyki, mascarę, bon do Stradivariusa, ogromne i trochę mniejsze kartki z życzeniami, kwiaty, iPoda nano, a do niego stację dokującą...
Nie spodziewałam się żadnej z tych rzeczy, a już na pewno, że będzie to jeden z najlepszych wieczorów w moim życiu. Dziękuję moim rodzicom, którzy zorganizowali takie party oraz moim przyjaciołom, ponieważ to dzięki nim miałam okazję poczuć się tak wspaniale na swoich urodzinach. Bawiłam się świetnie i mogę śmiało powiedzieć, że wręcz wymarzyłam sobie taką osiemnastkę!
|
Tak wyglądały zaproszenia, które przygotowałam w pół godziny (gdy oprzytomniałam, że powinnam takowe rozdać) |
|
Zuzanna czeka na jedzenie |
|
Dziewczęta ślą kisski |
|
Pozostałe pozują! |
|
Szacun na ośce |
|
Filipa poniósł melanż |
Nie wstawiłam wszystkich zdjęć, dlatego niektórzy nie zostali ujęci - za to przepraszam. Ominęłam przede wszystkim fotki 'w ruchu' - zaufajcie mi, nie chcielibyście ich oglądać...
W następnej notce mam zamiar dodać nowy outfit, więc trzymajcie rękę na pulsie!
Do zobaczenia niebawem!
osiemnastoletnia Julka